Zachodnia Kreta – największe atrakcje

przez Asia
18,8K wyświetleń Doceń naszą pracę

Spis treści.

Wybierając się w jakiś nieznany nam obszar często rozpoczynamy od spisania listy miejsc do zobaczenia. Tak było u nas i tym razem podczas wybierania i planowania miejsca na wakacyjny urlop.  W ubiegłym roku była to Kreta, a dokładniej jej zachodnia część.

Co mnie wówczas zainspirowało, do odwiedzenia tej greckiej wyspy? Myślę, że przede wszystkim niebagatelna laguna Balos oraz plaża Elafonisi. Ilekroć spoglądałam na, nie ukrywam, niezwykle zachęcające zdjęcia z tych regionów, tym bardziej chciałam zobaczyć te miejsca na własne oczy. Tym niemniej, jak się później okazało, Kreta zachodnia zachwyciła mnie nie tylko tymi dwoma lokalizacjami, ale całym spektrum pięknych krajobrazów. 

Ale po kolei…

Kreta zachodnia obejmuje obszar od Półwyspu Akrotiri niedaleko Chanii, przez Chanię i dalej po zachodnie krańce Krety. Przyjmijmy też, że Kretą zachodnią jest tu część zarówno północna, jak i południowa, wyznaczona przez pas biegnący na południe od Półwyspu Akrotiti.

  • Umieszczona przeze mnie mapka zachodniej Krety pochodzi z tej strony.

Co warto zatem zobaczyć w zachodniej Krecie? Zebrałam dla Was listę ciekawych miejsc w tej części Krety, które udało się nam zobaczyć w czasie wycieczki w tę część wyspy. Szczegółowe informacje praktyczne i opis tych miejsc znajdziecie w konkretnych postach w tym zestawieniu.

Jesteście gotowi? Przedstawiam Wam inspiracyjną listę miejsc wartych zobaczenia w zachodniej Krecie :-).

Zachodnia Kreta - co warto zobaczyć?

Poniżej znajdziecie najciekawsze atrakcje zachodniej Krety, dla większej przejrzystości pogrupowane tematycznie.

Zachodnia Kreta - miasta.

Zachodnia Kreta nie ma zbyt wiele wyróżniających się, większych miast. W zasadzie można tu wskazać jedynie Chanię, która jest drugim co do wielkości miastem Krety.

Dolecimy tu m.in. Ryanairem. Z Chanii możemy się zaś udać w dalsze zakątki zachodniej Krety, bez potrzeby kilkugodzinnej jazdy, jak np. z Heraklionu.

Chania z weneckim portem i starówką.

Sama Chania ma także wiele perełek do zaoferowania. Trzeba się jednak liczyć z tym, że to turystyczne miejsce, zwłaszcza starówka, więc w normalnym sezonie (nie mylić z sezonem w czasach COVID-u) w ciągu dnia spotkamy tu sporo ludzi. Mój przewodnik po starówce Chanii i jej okolicach znajdziecie zaś w poniższym poście.

Chalepa (Halepa) - najstarsza, najbardziej arystokratyczna dzielnica Chanii z neoklasycystycznymi willami.

Prócz najbardziej znanych i turystycznych miejsc Chanii, zapraszam Was także do Chalepy (Halepy).

Jest to zdecydowanie mniej znana przez turystów dzielnica, w której zobaczycie dawne konsulaty, dom, w którym mieszkał Elefterios Wenizelos – ośmiokrotny premier Grecji, jedyny na Krecie kościół wybudowany w iście rosyjskim stylu, dawne garbarnie, kulurę, czyli naturalny basen, a także cudowne widoki na Chanię ze wzgórza Proroka Eliasza (Profitis Ilias). 

  • Chalepa (Halepa) to najstarsza dzielnica Chanii, często pomijana przez odwiedzających to miasto, którzy skupiają się przede wszystkim na starówce i dawnym porcie weneckim. Tymczasem pomijana Chalepa jest uznawana za jedną z najciekawszych pod względem historycznym, architektonicznym oraz religijnym część Chanii (poza, oczywiście, starówką). Nie znajdziecie tu krzykliwych sklepików, fali turystów ani zbyt wielu tawern.

    2 FacebookTwitterPinterestLinkedinWhatsappEmail

Wzgórze Profitis Ilias w dzielnicy Chalepa.

Jeśli natomiast chcielibyście zobaczyć Chanię z wyższej perspektywy, wybierzcie się na wzgórze Proroka Eliasza (Profitis Ilias) w dzielnicy Chanii zwanej Chalepa (Halepa). Dodatkowym bonusem tego miejsca będzie możliwość zobaczenia niewielkiej cerkwi na wzgórzu oraz poznania nieco historii Krety, zwłaszcza w zakresie walki Kreteńczyków o niepodległość. 

Kasteli Kissamos.

Chania nie jest jednak, moim zdaniem, zbyt ciekawym miejscem do dłuższego urlopu. Tzn. nie zrozumcie mnie źle, jeśli ktoś lubi większe miasta, to będzie się tu czuł po prostu świetnie. 

Osobiście wolę jednak spokojniejsze miejsca, a jeśli są przy tym dogodniejsze pod względem odległości do miejsc, które chcę zobaczyć, to już w ogóle dla mnie bajka. Dlatego na dłuższy pobyt wybrałam Kissamos. Jest to niezwykle spokojne miejsce, na obrzeżach wyglądające wręcz na wioskę. 

Dużym atutem Kissamos jest bliskość dwóch pięknych plaż, tj. plaży Falasarna oraz laguny Balos. Kto zaś chciałby połączyć wypoczynek z trekkingiem w górach, może szybko dojechać z Kissamos do wąwozu Sirikari, a przy okazji zobaczyć pozostałości po antycznej Polirinii

Zachodnia Kreta - plaże.

Tych, którzy kochają piaszczyste plaże, czy plaże w ogólności, z pewnością zachwyci zaś plaża Elafonisi, laguna Balos, czy plaża Falasarna

Jedni bardziej kochają Balos, drudzy Elafonisi czy Falasarnę. Wszystkie są piękne i każda ma swój urok, a o tym, która bardziej przypadnie Wam do gustu, najlepiej zdecydować samemu.

Laguna Balos.

Moim największym, niekwestionowanym faworytem pod względem niesamowitych widoków jest laguna Balos. Jest to przepiękny cud natury i wizytówka Krety, a nawet całej Grecji. 

Długo zastanawiałam się, czy wybrać się na nią wynajętym autem. Wszak wypożyczalnie wyraźnie zakazują jazdy na Balos lub informują, że ubezpieczenie auta nie obejmuje dróg szutrowych. Taka zaś jest właśnie droga na lagunę.

Ostatecznie zdecydowaliśmy się na wycieczkę autem (bo ta opcja kusiła mnie bardziej), decydując się jednocześnie na wynajem jeepa. Więcej o lagunie i o tym, jak tu dotrzeć wynajętym autem, znajdziesz zaś w poniższym poście. 

Plaża Falasarna.

Laguna Balos ma jednak jedną pseudowadę: ze względu na dość długi czas dojazdu (nawet z Kissamos) niekoniecznie chciałoby mi się tu codziennie jeździć na plażowanie:-). Dlatego pod kątem plażowania u nas wygrała plaża Falasarna. Ba, dla mojego męża to właśnie ta plaża była numerem jeden. Zwoją szerokością przypominała mu portugalską plażę Praia da Rocha w Portimão. 

Plaża Elafonisi.

Plaża Elafonisi jest znacznie bardziej dostępna niż plaża Balos. O ile na Balos nie ma jeszcze takiej infrastruktury (i oby pozostało tak jak najdłużej!), to na Elefonisi znajdziemy już bary plażowe i toalety. Dojście z samochodu jest tu także znacznie łatwiejsze niż na Balos. 

Praktycznie przed samą plażą znajduje się bezpłatny, spory, szutrowy parking. Mimo to w sezonie może być tu problem ze znalezieniem wolnego miejsca. 

Plaża Elafonisi jest ciekawa m.in. dlatego, że można tutaj zobaczyć różowy piasek. Jest ponadto bardzo szeroka i rozległa, z płytszym obszarem w lagunie. Posiada dość długi obszar płycizny, jest więc idealna dla rodzin z małymi dziećmi. Śmiem nawet twierdzić, że przez brak kamieni przy brzegu, jest zdecydowanie lepsza dla maluchów niż laguna Balos. 

A na dodatek… krystalicznie czysta woda we wprost bajecznym kolorze.

Dodatkowa atrakcja w pobliżu: Jeśli wybieracie się na Elefonisi, możecie przy okazji wstąpić do klasztoru Chrysoskalitissa (Chrysoskalitissa Monastery). Jadąc na plażę od północnej strony, zobaczycie go już z drogi. 

Plaża Kedrodasos.

Skoro jesteśmy już przy plaży Elafonisi, warto zobaczyć plaże znajdujące się w jej okolicy. Jedną z nich jest nieco hipsterska plaża Kedrodasos. Dlaczego hipsterska? Bo w otoczeniu jałowców rosnących na plaży można zobaczyć dziko rozbite namioty.  

Plaża Aspri Limni (White Lake).

Po drugiej zaś stronie plaży Elafonisi, znajdziecie z kolei plażę Aspri Limni, zwaną także potocznie Białym Jeziorem (White Lake).  Jest to idealne miejsce na odpoczynek z dala od tłumów. Bardzo możliwe, że będziecie jedynymi gośćmi na tej plaży.

Plaże Półwyspu Akrotiri nieopodal Chanii - Kalathas, Stavros i Seitan Limania.

Nieopodal Chanii, a dokładniej na Półwyspie Akrotiri, również znajdziecie ciekawe plaże. Pod względem krajobrazowym, najciekawszą moim zdaniem jest Seitan Limania, czyli Zatoka Szatana.

Znajduje się tu ponadto plaża Stavros, na której kręcono niegdyś film „Grek Zorba” oraz plaża Kalathas, z uroczą, niewielką wysepką, do której można dopłynąć wpław. 

Więcej o tych plażach i innych atrakcjach Półwyspu Akrotiri przeczytasz zaś w poniższym wpisie. 

Plaża w miejscowości Sougia.

Sougia to z kolei plaża żwirowo-kamienista, znajdująca się w południowo-zachodniej części wyspy. Wybierając się na tę plażę trzeba mieć obowiązkowo buty do wody. Niewątpliwą zaletą Sougii jest bliskość dwóch wąwozów, czyli wąwozu Agia Irini oraz wąwozu Samaria

To oczywiście nie wszystkie plaże. Kreta posiada także wiele ukrytych, mniejszych plaż. 

Zachodnia Kreta - piękne wąwozy.

Miłośnicy pieszych, górskich wędrówek będą zachwyceni licznymi wąwozami Krety zachodniej, z wąwozem Samaria na czele.

Kreta słynie bowiem nie tylko z przepięknych i naprawdę unikatowych plaż, lecz także z wielu górskich wąwozów. Podobno jest ich na całej Krecie…kilkadziesiąt, więc tak naprawdę w czasie jednej wycieczki w to miejsce nie będziecie w stanie ich wszystkich przejść. 

Nam udało się jak dotąd przejść 3 wąwozy:

  • wąwóz Samaria (Samaria Gorge) – największy z nich i najbardziej spektakularny. Zdecydowanie, mimo niedociągnięć związanych ze stanem toalet, najlepiej przygotowany na przyjęcie wędrowców. 
  • wąwóz Agia Irini (Agia Irini Gorge) – uznawany za najbardziej zielony wąwóz na Krecie. Przeszliśmy nim w obie strony, choć nie powiem, by było to łatwe w upale. Teren jest bardzo zróżnicowany, niekoniecznie więc ciągle idziemy w dół, jak w Samarii. Mimo to, zdecydowanie warto go zobaczyć. 
  •  wąwóz Sirikari (Sirikari Gorge) – wędrówkę można połączyć z wycieczką na wzgórze Polirinia, na którym znajdują się ruiny antycznego miasta. Bardzo ciekawy wąwóz, inny niż pozostałe. Nie jest tak wymagający, jak pozostałe wąwozy, przy założeniu, że zaopatrzycie się w naprawdę duże ilości wody :-).
Szczegółowe opisy wszystkich trzech wąwozów znajdziecie zaś w poniższych postach.

Zachodnia Kreta - monastyry.

Monastyr Agia Triada na półwyspie Akrotiri, Gonia Odigitria w Kolymbari, Klasztor Chrysoskalitissa niedaleko Elafonisi.

Na Krecie warto zwiedzić także monastyry, czyli prawosławne, greckie klasztory. Nie wszystkie z nich otwierają swe bramy dla ludzi z zewnątrz, dlatego warto zajrzeć choćby do tych, do których jest to możliwe.

Największym i najciekawszym monastyrem jest niewątpliwie Monastyr Agia Triada znajdujący się na półwyspie Akrotiri niedaleko Chanii. Jeśli natomiast będziecie w pobliżu Kolymbari, polecam także zajrzenie do Monastyru Gonia Odigitria.

Wybierając się w rejon Elafonisi, warto zajrzeć przy okazji do klasztoru
Chrysoskalitissa
. Nazwa monastyru w j. greckim oznacza „Naszą Panią złotego stopnia”. Nazwa odnosi się zaś do jednego z 98 stopni w klasztorze, który, zgodnie z tradycją, był złoty. Podobno tylko Ci, którzy wierzą w Boga i są bez grzechu, zobaczą ów złoty stopień. 

Istnieje także druga opowieść związana ze złotym stopniem. Mianowicie podobno w czasach tureckich na Krecie monastyr borykał się z problemami finansowymi, zaś sprzedaż złotego stopnia pozwoliła wyjść klasztorowi z kryzysu.

Jakiekolwiek wytłumaczenie niezobaczenia złotego stopnia przyjmiemy, można przekonać się o nim będąc w pobliżu.

Zachodnia Kreta - inne atrakcje.

Jaskinia Agia Sofia (Mądrości Bożej), starożytne drzewo w Vouves, ruiny antycznego miasta Polirinia.

Zachodnia Kreta nie obfituje może w wybitne zabytki antycznego świata, choć i tu znajdziemy, co prawda mniej spektakularne niż np. w Grecji kontynentalnej, pozostałości antycznych czasów. 

Wspomnieć tu można np. o ruinach starożytnego miasta Polirinia, czy o ruinach antycznego portu Korikos, znanego później jako Falassarna

Prócz tego w zachodniej Krecie możecie zobaczyć naprawdę wiekowe drzewo oliwne, znajdujące się w wiosce Vouves między Chanią a Kissamos

Warto ponadto zatrzymać się przy trasie prowadzącej z Kissamos do Elafonisi i zobaczyć Jaskinię Agia Sofia (Mądrości Bożej). Ciekawostką jest to, że w jaskini odbywają się nadal nabożeństwa (w określonych porach roku).  

Jeśli zaświta Wam w głowach pomysł wycieczki na Kretę, warto wybrać na pierwszy kontakt z wyspą właśnie jej zachodnią część. Na pewno nie będziecie się tu nudzić, a jej atrakcje sprawią, że zakochacie się w tej wyspie. 

plaza stavros kretaKreta2000 DSC 2150wąwózSamariaGorge 1

Podobało się? Zainspirowałam?

Zostań proszę na dłużej - obserwuj mój profil na Facebooku. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad na blogu :-).

Skomentuj

Spodoba Ci się także

Doceń treści na blogu :-)

Jeśli spodobały Ci się treści na moim blogu, skorzystałeś z nich przy planowaniu własnej podróży, przyjemnie spędziłeś tu czas, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz mi symboliczną kawę. W ten sposób wesprzesz to, co robię i dasz mi motywację do dalszego działania.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zaglądaj częściej, polub bloga!