Spis treści.
Oristano to bardzo spokojne i jednocześnie największe miasto zachodniej Sardynii. Niestety nie umywa się do Bosy czy Alghero – czy to wyglądem, czy klimatem samego miasta. Choć Oristano także posiada swoją starówkę, to nie przypomina ona w niczym ani tej w kolorowej Bosie, ani w Alghero – mieście, które zasługuje na bycie zwanym małą Barceloną.
Dla porównania, zajrzyjcie także do poprzednich wpisów o Bosie i Alghero.
Najpiękniejsze miasta Sardynii
Interesują Cię także inne miasta Sardynii? Zajrzyj do poprzednich wpisów.
Oristano można natomiast potraktować głównie jako dobre miejsce bazowe do zobaczenia okolicznych atrakcji, do których jest stąd stosunkowo blisko. A jest ich tu w okolicy naprawdę sporo. Co więcej, nocleg w Oristano nie uszczupli znacznie Waszych portfeli.
W samym Oristano możemy także zobaczyć kilka ciekawych miejsc, takich jak średniowieczna brama wjazdowa do miasta, czy kilka zabytkowych kamienic, wież i kościołów, jak chociażby Katedrę Santa Maria Assunta.
Festiwal Sa Sartiglia w Oristano.
Miasto Oristano słynie głównie z odbywającego się tu corocznie festiwalu zwanego Sa Sartiglia, uznawanego za jeden z najbardziej reprezentacyjnych na Sardynii.
Festiwal wygląda niemal jak średniowieczny turniej rycerski. Tradycja została zapoczątkowana jeszcze w XII wieku przez rycerzy, którzy wrócili na wyspę z drugiej wyprawy krzyżowej.
Ten widowiskowy karnawał jeździecki odbywa się tu dwukrotnie, bo w ostatnią niedzielę przed Wielkim Postem oraz we wtorek przed Środą Popielcową i organizowany jest, w zależności od dnia, przez stowarzyszenia miejscowych rolników lub stolarzy. Święto rozpoczyna się od symbolicznego rozrzucenia na głównej ulicy miasta Via Mazzini piachu oraz słomy, po których będą przejeżdżać przyozdobione konie.
Sa Sartiglia rozpoczyna się paradą, a kończy konnymi akrobacjami. Nierzadko można podziwiać akrobacje jeźdźców w galopie, łącznie z widowiskową jazdą na stojąco. Rumaki są dosiadane przez jeźdźców noszących białe maski na twarzach i czarne lub czerwone nakrycia głowy. Jeźdźcy mają na sobie piękne stroje: białe koszule oraz najczęściej czarne lub czerwone kubraki.
Każdy jeździec ma za zadanie strącić w galopie srebrną gwiazdę za pomocą oszczepu. Liczba zebranych gwiazdek świadczy następnie o tym, jak udane będzie rolnictwo i stolarstwo w nadchodzącym roku.
Festiwal Sa Sardinia 2022 zaplanowany jest na 27 lutego i 1 marca. Szczegóły znajdziecie na stronie festiwalu – link tutaj.
Co można zobaczyć w Oristano?
Wieża św. Krzysztofa (Wieża Mariano II).
Poznawanie Oristano rozpoczęliśmy od średniowiecznej, majestatycznej Wieży św. Krzysztofa, znanej także jako Wieża Mariano II. Zajmuje ona centralne miejsce na Placu Rzymskim (Piazza Roma) i wprowadza nas w ciche, wąskie uliczki pozostałości starego miasta.
Plac Eleonory z Arborei.
Spacerując uliczkami, prawdopodobnie dojdziemy do Placu Eleonory d’Arborea, w którego centrum znajduje się pomnik bohaterki wyspy – Eleanory z Arborei trzymającej w dłoni Carta de Logu, którą uchwaliła. Był to jeden z pierwszych spisanych Kodeksów ustaw z zakresu prawa cywilnego i karnego w Europie.
Katedra Santa Maria Assunta.
Warto zajrzeć także do wbudowanej w 1130 roku Katedry Santa Maria Assunta przy placu Duomo, będącej największą tego typu budowlą na Sardynii. Z zewnątrz katedra wyróżnia się zwłaszcza wysoką, ośmioboczną dzwonnicą zwieńczoną kopułą. W środku natomiast zobaczymy kilka pięknych ołtarzy oraz liczne freski.
Bazylika w Santa Giusta.
Santa Giusta to niewielka miejscowość w pobliżu Oristano. To właśnie tutaj znajduje się XII-wieczna Bazylika Santa Gusta, uznawana za jedną z piękniejszych romańskich bazylik we Włoszech i jedną z najstarszych na Sardynii.
Bazylika została zbudowana z piaskowca pochodzącego z kamieniołomów z półwyspu Sinis. Przez wieki swego istnienia bazylika nie została przebudowana, zachowując tym samym swoje surowe, pierwotne piękno. W środku bazyliki zobaczymy portal w toskańskim stylu oraz niewielką, ukrytą niestety w kompletnych ciemnościach, kryptę z relikwiami świętych.
Najpiękniejsze plaże w pobliżu Oristano.
Samo Oristano nie leży co prawda nad morzem, ale w jego okolicy znajdziemy wiele pięknych plaż. Znajdują się tu m.in. jedyne na wyspie kwarcowe plaże (Mari Ermi, Is Arutas i Maimoni)!
Plaża Mari Ermi.
Plaża Is Arutas.
Plaża Is Arutas to kolejna szeroka i długa na kilka kilometrów plaża z gruboziarnistym, jasnym piaskiem kwarcowym.
Plaża znajduje się na terenie rezerwatu przyrody Sinis. Jest oddalona od Oristano o ok. 20 km, a od Mari Ermi o ok. 2 km. Poza niewielkim barem, nie ma tu żadnej infrastruktury.
Podobnie jak przed plażą Mari Ermi, parking przed plażą Is Arutas jest również płatny. W przypadku parkowania samochodu osobowego lub motocyklu do 2 godzin opłata wynosi 3,5 €, cały dzień płatny jest 8 € (stan na wrzesień 2020). Płatność gotówką.
Na plaży byliśmy dość krótko, bo niemiłosierne wiało. Za to surferzy mieli dobry dzień na szaleństwo.
Plaża Putzu Idu.
Piaszczysta plaża Putzu Idu to prawdziwy raj dla surferów, windsurferów, kitesurferów oraz wszelkich innych miłośników fal. Tutaj spotkaliśmy ich najwięcej, a mnóstwo latawców unoszących się nad morzem stanowiło niebywały krajobraz.
Ta niemalże dwukilometrowa plaża znajduje się pomiędzy plażami Mandriola i S’Arena Scado. Plaża leży jednocześnie na północnym krańcu morskiego obszaru półwyspu Sinis. Biegnie wzdłuż wąskiego pasa lądu oddzielającego morze od solankowego zbiornika Sa Salina Manna (we wrześniu już praktyczne całkowicie wyschniętego, za to na wiosnę jest to miejsce żerowania flamingów).
W pobliżu plaży znajduje się płatny parking. Opłaty dokonuje się w automacie lub u parkingowego. Opłaty wynoszą 2,5 € (do 2 godzin parkowania), 4 € (do 4 godzin), zaś cały dzień płatny jest 6 €.
Naprzeciwko parkingu znajduje się niewielka restauracja Stella del mare, serwująca dania z owocami morza (w tym spaghetti bottarga) oraz pizzę. Szczególnie polecam tutaj steka z czerwonego tuńczyka. Był przepyszny!
Plaża Torregrande.
Plaża Torregrande to długa, szeroka, piaszczysta plaża oddalona od Oristano o zaledwie 8 km, stąd jest to świetne miejsce na wypoczynek dla mieszkańców miasta. Nazwa plaży nawiązuje do kolistej, hiszpańskiej wieży znajdującej się nieopodal przyplażowego deptaku. Po prawej stronie widać Capo San Marco z latarnią morską, zaś po lewej port.
W czasie naszego pobytu okolice plaży sprawiały wrażenie wymarłych (prócz nas na plaży były jeszcze 3 osoby). Było tak pewnie dlatego, że pogoda była dość niepewna i mocno wiało, ponadto był to już schyłek sezonu. Na plaży znajduje się mini wesołe miasteczko i kilka barów, z których niestety nie skorzystaliśmy, gdyż były zamknięte.
Czy warto zatem przyjechać do Oristano?
Dla samego miasta – raczej nie, chyba że wybieramy się na festiwal Sa Sartiglia. Warto jednak przyjechać tutaj ze względu na unikatowe plaże, a także ze względu na starożytne Tharros znajdujące się na Półwyspie San Marco, o którym przeczytacie więcej w kolejnym wpisie.
-
Półwysep Sinis znajdujący się na zachodnim wybrzeżu Sardynii różni się znacznie od pozostałych części wyspy. Prócz dziewiczych plaż, licznych stawów i rozlewisk, na których można zobaczyć flamingi, czeka tu na nas starożytna historia Sardynii. To właśnie tutaj zobaczymy pozostałości po fenickiej kolonii Tharros, położone w sąsiedztwie cudownego widoku na półwysep Capo San Marco, a także fascynujący Giganci z Mont’e Prama.
Podobało się? Zainspirowałam?
Zostań proszę na dłużej - obserwuj mój profil na Facebooku. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad na blogu :-).
dla wszystkich miłośników podróży. 
