Spis treści.
Čertova hora z Harrachova z wózkiem dziecięcym lub rowerem.
Čertova hora oraz karkonoskie szlaki wokół Skały Jana (Janova skála) to absolutnie niezapomniana propozycja na wspaniałe, odprężające wakacje, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi.
Szukając trasy na wycieczkę z wózkiem, tym razem wybraliśmy się do czeskiego Harrachova. Miasto jest popularnym celem wycieczek turystycznych w czeskich Karkonoszach. Oferuje wiele atrakcji, takich jak narciarstwo zimowe, szlaki turystyczne, trasy rowerowe i piękne punkty widokowe do zwiedzania w lecie. Co ciekawe, w Harrachovie znajduje się także najstarsza, funkcjonująca nadal huta szkła, w której można zobaczyć wykwalifikowanych hutników podczas ich pracy i kupić piękne, szklane pamiątki.
Na pewno warto tutaj wybrać się z wózkiem dziecięcym, ponieważ będzie to idealna okazja, aby połączyć przyjemne z pożytecznym – relaks w górskiej scenerii oraz spacery bez trosk o bezpieczeństwo dziecka. Nie ma tu mowy o zmęczeniu, ponieważ szlak jest w większości asfaltowy, co ułatwia przemieszczanie się.
Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od wjazdu na Czarcią Górę (Čertova hora). Jest to świetna opcja nie tylko dla posiadaczy wózków dziecięcych, ale także dla miłośników sportów rowerowych. W obu przypadkach, czy to wózek, czy rower, można wziąć ze sobą na pokład kolei linowej na Czarciej Górze.
To doskonały pomysł na odbycie wspaniałej, półdniowej wycieczki, która z pewnością przypadnie do gustu całej rodzinie.
Čertova hora z Harrachova - czego można się spodziewać?
- Zalety szlaku: Na najwyższy punkt trasy wjeżdżamy z wózkiem kolejką linową z Harrachova. Po początkowym spacerze trasą zjazdową i szutrową ścieżką przez las szlak łagodnieje i staje się asfaltowy.
- Wady szlaku: Żeby nie było zbyt nudno - po ok. 3,5 km trasy, szlak, mimo że asfaltowy, trochę pnie się pod górę. Na odcinku ok. kilometra pokonujemy różnicę wysokości 58 m. Niby mała wartość, ale z dzieckiem w wózku robi różnicę. Na szczęście przejście tego odcinka zajmie nam ok. 25 min.
- Czas przejścia: Około 3 godzin nie licząc wjazdu kolejką. Do tego czasu doliczcie sobie czas postoju na jedzenie czy zmianę pieluszki.
- Co można zobaczyć: Skałę Jana (Janova skála). Niestety z uwagi na okoliczne drzewa, z samej Skały Jana nie zobaczymy zbyt wiele. Poza tym na szlaku znajduje się kilka ciekawych, drewnianych chatek - kiosków z gastronomią.
Cała trasa – jak na poniższej mapie. Do przejścia jest około 11 km.
Czarcia Góra (Čertova hora) kolejką linową z Harrachova.
Najwyższy punkt wycieczki znajduje się na samym początku naszej trasy. To Czarcia Góra (Čertova hora) wznosząca się na wysokość 1021 m n.p.m.
Nieopodal wyciągu na Czarcią Górę znajdziecie spory, płatny parking. Można płacić złotówkami. Obok wyciągu znajdują się także atrakcje dla dzieci: wśród nich gigantyczna trampolina, drewniany zamek ze ślizgawkami i drabinkami, a także place zabaw. Warto zachować bilet na kolejkę linową, bo w ramach biletu można skorzystać z jednej, wybranej atrakcji. Mając więc 2 bilety na wjazd na Czarcią Górę (np. za 2 osoby dorosłe), dziecko będzie mogło wejść do 2 atrakcji.
Wjeżdżamy z wózkiem kolejką linową z Harrachova na Čertova hora. Aktualne ceny biletów na kolejkę znajdziecie na stronie – link tutaj.
Latem 2022r. za 2 osoby dorosłe i wózek zapłaciliśmy za wjazd kolejką 550 CZK (równowartość ok. 116 zł). Dziecko do 6 lat jedzie bezpłatnie.
Tutaj uwaga – kolejka jest krzesełkowa, nie gondolowa, więc trzeba trzymać malucha na własnych kolanach. Jest więc emocjonująco. Sami zastanawialiśmy się, jak nasz synek zareaguje na taką kolejkę. Na szczęście siedział spokojnie i podziwiał widoki.
Wózek najlepiej złożyć (rzeczy z wózkowego bagażnika radzimy schować do plecaka). Nasz wózek był zawieszony za ramę z boku krzesełek. Obawialiśmy się, czy nie spadnie, ale na szczęście wózek dojechał bezpiecznie z nami na szczyt.
Na samej Czarciej Górze można sobie pstryknąć zdjęcie z drewnianą czarcią paszczą (a jakże!). Polecamy także wysłać komuś pozdrowienia z Harrachova z wyrzeźbionego w drewnie serca.
Z Czarciej Góry idziemy niebieską trasą zjazdową w Ryžovišti na szlak w Janova cesta. Szlak wkracza tutaj bardziej w leśną ścieżkę. Po około 20 minutach odbijamy z niebieskiego szlaku na chwilę w prawo, aby dojść do Skały Jana (Janova skála). Szlak jest dość dobrze oznakowany, więc bez większego problemu powinniśmy trafić. Trzeba jedynie uważać na to, by nie odbić w prawo zbyt szybko.
Skała Jana (Janova skála).
Góra Janova skála, nazwana na cześć hrabiego Johanna von Harracha, choć oddalona od rozwidlenia szlaków o zaledwie około 60 metrów, zasługuje na osobne uwzględnienie ze względu na swoją nietypową lokalizację. Znajduje się ona na południowo-wschodnim grzbiecie góry Czarciej Góry i do dziś przypomina o dawnych czasach, gdy była wyjątkowym punktem widokowym.
Niestety, dziś las skutecznie uniemożliwia zrobienie przepięknych ujęć, które kiedyś można było zrobić z tej skały. Niemniej jednak, warto tu zrobić krótką przerwę, aby zobaczyć to miejsce na własne oczy lub po prostu poczuć jego energię.
Co ciekawe, nazwa skały pochodzi od hrabiego Johanna von Harracha, co także wpisuje ją w historię regionu. Pod samą Skałą Jana znajduje się także idealne miejsce na odpoczynek, gdzie można odpocząć od trudów wędrówki.
Po podziwianiu piękna skały, warto wrócić tą samą drogą i kontynuować swoją wędrówkę niebieskim szlakiem w dół.
Rozdroże Studenov.
Przed samym rozdrożem Studenov utwardzony, leśny szlak prowadzi w dół. Ze względu na poprzeczne odwodnienia trzeba było trochę uważniej schodzić z wózkiem. Zwłaszcza, jeśli nasz maluszek, oszołomiony czystym, górskim powietrzem, już zdążył zasnąć. Wiadomo, obudzenie śpiącego dziecka to jak otwarcie wrót piekielnych:). Ten nieco uciążliwy fragment jest na szczęście krótki.
Szybko dochodzimy więc do rozdroża Studenov. Znajduje się tu niewielki kiosk z drobną gastronomią i kilka ławek do odpoczynku.
Kawałek za Studenovem dochodzimy do sporego rozwidlenia szlaków. Tutaj kierujemy się na asfaltową drogę rozpoczynającą się za szlabanem, po przeciwnej drodze od miejsca, z którego przyszliśmy.
Dalej rozpoczyna się już lekka, przyjemna trasa spacerowa, a asfaltowa ścieżka będzie nam towarzyszyła aż do końca wycieczki. Świetna sprawa zarówno dla dziecka, jak i prowadzącego wózek.
Rozdroże Ručičky.
Po około 3 kilometrach spaceru od Studenova, docieramy do kolejnego skrzyżowania o nazwie Ručičky.
W tym miejscu znajduje się mały kiosk z jedzeniem, co czyni go dogodnym miejscem na szybkie uzupełnienie zasobów energii.
Kawałek za kioskiem znajduje się kolejny punkt, w którym możecie zregenerować siły. Dostępne są tu drewniane stoły i ławki oraz mały drewniany schron, który zapewnia ochronę przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi.
W pobliżu tego drugiego miejsca znajdują się także drewniane rzeźby różnych zwierząt, które pełnią rolę strażników tego obszaru. Osoby mówiące po czesku mogą dowiedzieć się więcej o tych zwierzętach i ich naturalnym środowisku.
Nie namyślając się więc długo, wyciągnęliśmy pyszne jedzenie z termosu i mieliśmy satysfakcjonujący posiłek, podziwiając zarówno smak, jak i piękno natury.
W stronę Harrachova.
Następnie zmierzamy spokojnie w kierunku Harrachova. Trasa jest tu bardzo wygodna, idziemy nadal po asfalcie. Po drodze mijamy płynący wzdłuż szlaku potok i mnóstwo zieleni. Zieleń nas zewsząd otacza, jakby wyciągała do nas ręce. Do tego stopnia, że mamy wręcz wrażenie, że jesteśmy częścią znajdującej się tu przyrody. Ten odcinek, z kwitnącymi, fioletowymi kwiatami i szumiącym obok potokiem jest jednym z ciekawszych fragmentów szlaku.
Po opuszczeniu lasu natkniemy się na ostatni punkt z jedzeniem, pensjonat Zátiší. Można tu coś przekąsić, a także skorzystać z toalety. My jednak kierujemy się dalej, korzystając z tego, że nasz najmłodszy podróżnik nadal śpi.
Wchodzimy więc coraz głębiej w Harrachov, aż w końcu docieramy do Parku zabaw pod wyciągiem na Czarcią Górę. Tak, jak wcześniej wspomniałam, warto zatrzymać bilety na kolejkę na Czarcią Górę, bo dzięki temu najmłodszy turysta mógł skorzystać z atrakcji w Parku Zabaw. Niewiele było tu atrakcji dostosowanych dla rocznego dziecka, ale coś spośród nich na szczęście udało się wybrać. Nasz mały podróżnik po przespaniu prawie całej wycieczki miał dużo energii do spożytkowania.
Po zabawie wróciliśmy do samochodu, a następnie do Szklarskiej Poręby. Dotlenieni i zadowoleni z wycieczki. Bardzo polecamy i miło wspominamy ten szlak.
Jeśli jesteś w okolicy, zajrzyj także po więcej inspiracji na wycieczkę z maluszkiem do naszego poprzedniego artykułu.
Inne szlaki z wózkiem
Interesują Cię także inne szlaki, które łatwo pokonasz z wózkiem dziecięcym? Zajrzyj do poprzednich wpisów.
Podobało się? Zainspirowałam?
Zostań proszę na dłużej - obserwuj mój profil na Facebooku. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad na blogu :-).
dla wszystkich miłośników podróży. 
