Bastei – Saksońska Baszta zdobyta

przez Asia
584 wyświetleń Doceń naszą pracę

Spis treści.

Skalne miasto Bastei w Saksońskiej Szwajcarii / Saskiej Szwajcarii.

Masyw górski Bastei (w tłum. Baszta) to imponujące skalne miasto znajdujące się na wschodzie Niemiec, 35 km od Drezna i 264 km z Wrocławia.

Położone jest we wschodniej części Niemiec zwanej Saksonią. Ze względu zaś na ukształtowanie terenu, obszar, na którym znajduje się Bastei, nazywany jest często Saksońską Szwajcarią lub Saską Szwajcarią.

Skalne formacje cieszą się dużym zainteresowaniem nie tylko ze względu na malownicze krajobrazy z kamiennym mostem, rzeką Łabą i miasteczkiem Rathen w tle, ale także ze względu na możliwość wspinaczki po majestatycznych, skalnych słupach.

Bastei góruje nad kurortem wypoczynkowym Rathen położonym nad rzeką Łabą.

To malownicze miasteczko widać doskonale ze wzniesienia. Łaba dzieli miasteczko na dwie dzielnice: po prawej jest to Oberrathen, zaś po lewej – Niederrathen.

Parkingi przy Bastei.

Przyjeżdżając w to miejsce, mamy do wyboru kilka parkingów, na których możemy zostawić samochód:

  • Parking P+R Bastei – znajduje się ok. 3 km od skalnego mostu.

Pomieści on dużą liczbę przyjezdnych. Do skalnego mostu dojdziesz z tego parkingu w jakieś 40 min. W sezonie można podjechać bliżej mostu autobusem (wyglądającym trochę jak amerykański bus), ale nie skorzystaliśmy z tej opcji.

Parking płatny jest 3,5 € do 3 godzin postoju i 5,5 € powyżej tego czasu. Wjeżdżając na parking pobieramy bloczek, a za parking płacimy przy wyjeździe.

  • Kolejny parking znajduje się już bliżej mostu (ok. 750 m), ale może być pełny w sezonie.

  • Na most można dojść także pieszo po schodach z Rathen (a w zasadzie od strony Niederrathen). Parking znajduje się pomiędzy miejscowościami Lohmen oraz Rathe Walde. Kierując się w stronę Bastei, pokonujemy tzw. „Schwedenlöcher“ – czyli wąwóz skalny poprowadzony wąską ścieżką między skalnymi ścianami. Trzeba się nastawić na wejście po wielu schodkach.

Wejście na most i większość punktów widokowych są bezpłatne.

Aby jednak wejść na platformy przy moście, gdzie można zobaczyć pozostałości po średniowiecznym zamku Neurathen, trzeba kupić bilet, który kosztuje 2 € za os. dorosłą, 1 € za dziecko, a 5 € za bilet rodzinny. Można wejść na platformy także poza godzinami otwarcia kasy. Trzeba wówczas wrzucić opłatę do puszki znajdującej się przy wejściu. Samo wejście na platformy znajduje się zaś kawałek dalej po przejściu mostu. Płatność tylko gotówką.

Trasa z parkingu P+R Bastei.

Rozpoczynamy naszą wyprawę z parkingu P+R Bastei. Początkowo idziemy asfaltowym chodnikiem, wzdłuż drogi. Z zaciekawieniem spoglądamy na busik, który nas w pewnym momencie mija, a o którym wcześniej nie mieliśmy pojęcia, że możemy nim dojechać. Nie ma jednak tego złego, trochę ruchu nam nie zaszkodzi.

Po dotarciu do lasu, zbaczamy z chodnika w prawo w leśną ścieżkę i idziemy dalej, aż dochodzimy już do drogi prowadzącej prosto na most Bastei.

Skalny most zawieszony między skałami, 194 m nad rzeką Łabą, wygląda faktycznie bardzo romantycznie. Gdyby jeszcze nie było tutaj takich tłumów.

Ten malowniczy most stał się inspiracją dla wielu poetów oraz malarzy, m.in. Caspara Davida Friedricha (jednego z najwybitniejszych przedstawicieli niemieckiego malarstwa romantycznego), którzy próbowali oddać w swych dziełach piękno tego ujmującego miejsca.

Most, który tu zobaczysz jest drugim mostem, który powstał w tym miejscu. Pierwszy, drewniany, zbudowano w 1826 roku. Był on jednak mało stabilny i już niedługo (w II poł. XIX w.) zastąpiono go właściwym, kamiennym mostem. Takim sposobem nowy most połączył skały i ruiny dawnego średniowiecznego zamku Neurathen.

Miasteczko Rathen.

Przechodząc przez most można dojść na punkt widokowy, skąd rozpościera się piękny widok na miasteczko Rathen oraz przeprawę promową.

Schodząc dalej, można dojść do Schwedenlöcher, czyli przejścia wąską ścieżką po ok. 900 schodkach między skalnymi ścianami.

Doszliśmy co prawda do tych schodków, ale przeszliśmy tylko kawałek. Na pewno jednak wybierzemy się tam ponownie i tym razem wejdziemy na Bastei od strony Rathen. Mamy więc taki ambitny plan na przyszłość.

Malownicze krajobrazy z rzeką Łabą.

W pobliżu Baszty przepływa leniwie szeroka rzeka Łaba, która ma swój początek w czeskiej części Karkonoszy (Pramen Labe).

Piękne krajobrazy na dolinę Łaby i zawieszony między skałami kamienny most, czynią to miejsce naprawdę wyjątkowym. Co więcej, miejsce to znajduje się dość blisko naszej granicy. Można zatem wybrać się tutaj na weekendową wycieczkę, do czego zresztą bardzo zachęcam.

Bastei odwiedziliśmy w sierpniu 2017r. Mamy jeszcze apetyt na przejście całego Schwedenlöcher.

most basteilaba bastei

Podobało się? Zainspirowałam?

Zostań proszę na dłużej - obserwuj mój profil na Facebooku. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad na blogu :-).

Skomentuj

2 komentarze

Piotr 1 października 2020 - 16:22

Piękne zdjęcia i świetny opis! Ja odwiedziłem Bastei, Koenigsten i Stolpen w tym roku po raz pierwszy. A do słynnego mostu wybrałem się „pod prąd” – od strony Schwedenlocher , parkując w Rathenwalde 🙂 I już mam plany na kolejne takie skalne miejsca w Saksonii Szwajcarskiej – zarówno po stronie niemieckiej jak i czeskiej. A tu zapraszam na moją fotorelację z Bastei 🙂 https://www.allinclusive-blaski-cienie.com/post/kopia-skalne-miasto-i-most-w-bastei

Odpowiedz
Asia 1 października 2020 - 18:39

Bardzo dziękuję za komentarz. Pana wpis również naprawdę ciekawy, przeczytałam w całości z zaciekawieniem. Pewnym zaskoczeniem było dla mnie to, że pod Bastei jest też jeziorko. Schrammsteine oraz Kuhstall wyglądają również bardzo obiecująco. Trzeba będzie zobaczyć na własne oczy któregoś dnia:-).

Odpowiedz

Spodoba Ci się także

Doceń treści na blogu :-)

Jeśli spodobały Ci się treści na moim blogu, skorzystałeś z nich przy planowaniu własnej podróży, przyjemnie spędziłeś tu czas, będzie mi bardzo miło, jeśli postawisz mi symboliczną kawę. W ten sposób wesprzesz to, co robię i dasz mi motywację do dalszego działania.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zaglądaj częściej, polub bloga!